MŚ w darcie: Krzysztof Ratajski doceniony przez brytyjskie media. "Dzięki niemu dart w Polsce może zajść daleko"

"Polski Orzeł": czuję, że mogę wygrać z każdym

W dwóch poprzednich spotkaniach Krzysztof Ratajski nie stracił nawet seta. Tym razem trzymał w napięciu aż do ostatniej lotki. Ta w piątym legu siódmego seta nie chciała nadejść. W końcu jednak udało się trafić w podwójną jedynkę. – Ostatni leg był okropny, naprawdę fatalny. Nie wiem, ile mieliśmy lotek meczowych. To było szaleństwo. To chyba pierwszy raz, kiedy wygrałem tak wyrównane spotkanie. Zazwyczaj nie miałem szczęścia. Zawsze przegrywałem takie mecze, ale dziś szczęście mi dopisało – przyznał po pojedynku "Polski Orzeł".

Kiedy ostatni raz Oscara otrzymał horror❓�� W roli głównej Krzysztof Ratajski ������ #rzutkitarczarodzina #tvpsport pic.twitter.com/jYrG3p9R3o

— TVP SPORT (@sport_tvppl) December 29, 2020

Brytyjskie media były zachwycone emocjami, jakie dostarczyli Polak i Niemiec. "Ostatni leg był najbardziej dramatycznym w całym turnieju" – pisze Sky Sports, które w Ratajskim upatruje jednego z czarnych koni. Wszystko przez to, że z jego części drabinki odpadła już większość faworytów: Michael Smith, Rob Cross, Nathan Aspinall czy James Wade. Najwyżej rozstawionym zawodnikiem, na którego Polak potencjalnie może trafić w półfinale jest trzeci w rankingu Gerwyn Price.

Ratajski już doceniany jest za obecny turniej. "Polak pokazał, jak bardzo rozwinął się dart. Kontynuacja jego historycznego występu może tylko pomóc zaistnieć dyscyplinie" – twierdzą brytyjskie media. To samo mówią o Clemensie – wszak nigdy wcześniej ani Polak, ani Niemiec nie doszli tak daleko. Obaj panowie zostali uznani za ambasadorów darta na Starym Kontynencie.

Polak czeka na ćwierćfinałowego rywala. Będzie nim ktoś z pary Stephen Bunting – Ryan Searle. Obaj darterzy są niżej rozstawieni. Mecz Krzysztofa Ratajskiego w Nowy Rok na antenie TVP Sport, TVPSPORT.PL i w aplikacji mobilnej.